100 słów dla miłośników czekolady :) Tytuły angielskie, bo niestety w języku polskim nie da się uchwycić ich wieloznaczności ;)
2. Dark chocolate
Potter miał parszywy humor. Okazało się, że po
przemianie nie może nawet patrzeć na niegdyś ukochaną czekoladę.
Zirytowany czekał więc na Snape’a i obiecaną przez niego niespodziankę.
– Profesorze, już mówiłem, że przez ostatnie dwa lata nie zakradałem się do pana zapasów! – donośny głos Lee Jordana przybliżał się do jego komnat, by po chwili być słyszanym w jego własnym salonie.
– Stupefy. – Zaklęcie mistrza eliksirów uspokoiło Harry’ego zastanawiającego się już, w jaki sposób ukryć swój ogon.
– Severusie, co...? – Zielonooki Nag spojrzał na swojego kochanka, niosącego byłego Gryfona.
– Pomyślałem, że skoro najbardziej lubiłeś ciemną czekoladę... – uśmiechnął się półgębkiem, układając młodzieńca na łóżku. – Smacznego.
– Profesorze, już mówiłem, że przez ostatnie dwa lata nie zakradałem się do pana zapasów! – donośny głos Lee Jordana przybliżał się do jego komnat, by po chwili być słyszanym w jego własnym salonie.
– Stupefy. – Zaklęcie mistrza eliksirów uspokoiło Harry’ego zastanawiającego się już, w jaki sposób ukryć swój ogon.
– Severusie, co...? – Zielonooki Nag spojrzał na swojego kochanka, niosącego byłego Gryfona.
– Pomyślałem, że skoro najbardziej lubiłeś ciemną czekoladę... – uśmiechnął się półgębkiem, układając młodzieńca na łóżku. – Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz